Access the full text.
Sign up today, get DeepDyve free for 14 days.
DOI: 10.2478/v1006801100194 A N NA LES U N I V E R S I T A T I S M A R I A E C U R I E-S K L O D O W S K A LU BLI N -- POLON I A VOL. LXVI, z. 1 SECTIO F 2011 Instytut Historii UMCS Pour la Pologne et la France. Marie Curie-Sklodowska au temps de la Ière guerre mondiale Wobec najwikszego konfliktu ówczesnej epoki, który podzielil Europ i wiat oraz stal si dla narodów, spoleczestw i ludzi jake dramatycznym i tragicznym w skutkach wyzwaniem, Maria Curie-Sklodowska stanla z poczuciem cicego na niej podwójnego obowizku. Sluc swej przybranej ojczynie Francji zaangaowala si take, nie tylko sercem, ale i uczynkami, w nadzieje i denia niepodleglociowe swej ojczyzny rzeczywistej Polski. Jej dotychczasowe ycie dzielilo si na dwa prawie równe chronologicznie, chocia jake róne okresy: dwudziestoczteroletni, obejmujcy dziecistwo i mlodo, który spdzila nad Wisl, i dwudziestotrzyletni, nadsekwaski, tj. studia oraz wypelniony tytaniczn prac wiek dojrzaly, zaznaczony olniewajcymi odkryciami naukowymi uwieczonymi dwukrotn Nagrod Nobla, ale i cikimi przeyciami. Jej polski patriotyzm byl autentyczny i trwaly. Wyrastal z atmosfery rodzinnego domu, w którym kultywowano tradycj w powizaniu z ideami pozytywistycznymi, z zauroczenia literatur i slowem ojczystym, z umilowania rodzinnej ziemi i krajobrazów: Mazowsza, Wisly, Tatr. Kiedy w 1891 roku, po przybyciu do Parya, znalazla si w gronie studiujcej tu mlodziey polskiej, uczestniczyla w jej spotkaniach, dyskusjach i teatralnych inscenizacjach. Wprawdzie rychlo wszystkie swe sily oddala studiom i umilowanej pracy naukowej, bylo to jej yciowym powolaniem, ale nigdy, gdy osignla ju wybitn pozycj w nauce francuskiej i europejskiej, nie zapomniala o Polsce i zwizanych z ni sprawach. wiadczy o tym jej list z 23 marca 1905 roku do brata Józefa, w którym pisala: List twój kochany Józiu sprawil mi wielk przyjemno, widz bowiem, e masz pewn nadziej, e cika epoka, któr kraj przebywa przyniesie jakie owoce. To samo sdzi Bronka i oboje z Kazimierzem maj dosy nadziei. Bodajby nadzieje te nie zawiodly, gorco tego pragn i cigle o tym myl. W kadym razie myl, e naley popiera t agitacj, sama take przel wkrótce Kazimierzowi ofiar pienin na ten cel, skoro czynnie przyj z adn pomoc nie mog1. Owa ,,cika epoka", o której tak enigmatycznie i w ,,ezopowych", jak to wówczas okrelano, slowach pisala autorka, wiadoma carskiej cenzury, to wydarzenia rewolucyjne z 1905 roku. Bronka to starsza siostra Marii, a jej m dr Kazimierz Dluski, w mlodoci czynny uczestnik nurtu niepodleglociowego w polskim ruchu socjalistycznym, a wówczas kierujcy wraz z on zaloonym przez nich sanatorium przeciwgruliczym w Zakopanem, prowadzil zapewne kwest pienin dla wsparcia dzialajcej w Królestwie Polskiej Partii Socjalistycznej. Jej celem byla zarówno rewolucja spoleczna, jak i niepodleglo Polski. Maria Curie-Sklodowska idee te wic popierala, a tych którzy je realizowali, zamierzala wspomóc ,,ofiar pienin". O ile wyej przytoczony list uszedl uwadze badaczy, o tyle powszechnie znane s sprawy zwizane z genez pracowni radiologicznej w Warszawie. W 1911 roku zmarl przedwczenie jeden z pierwszych polskich asystentów noblistki Miroslaw Kernbaum, syn warszawskiego przemyslowca. Dla uczczenia jego pamici rodzice oraz siostra Jadwiga ofiarowali Towarzystwu Naukowemu Warszawskiemu rodki finansowe na zaloenie pierwszej w Polsce pracowni radiologicznej. yczenie TNW, aby na jej czele stanla Maria Curie-Sklodowska, wsparl listem do wystosowanym z 2 maja 1912 roku Henryk Sienkiewicz: Kraj nasz chlubi si Czcigodn Pani jako wielk uczon, ale pragnie J zwa równie nasz wielk obywatelk, pracujc wród nas na ojczystej glebie. Jest to niezmiernie serdeczne yczenie nie tylko Towarzystwa Naukowego i nie tylko moje ale i calego kraju, gdy majc Ci Czcigodna Pani w Warszawie, poczujemy si silniejsi i podniesiemy wyej pochylone pod nawalem rozmaitych klsk glowy2 . Korespondencja polska Marii Sklodowskiej-Curie 18811934, oprac. K. K a b z i s k a, M. H. M a l e w i c z, J. P i s k u r e w i c z, J. R ó z i e w i c z, Warszawa 1994, s. 40. 2 Ibid., s. 64. Jak pisze Ewa Curie: ,,Maria czuje si rozdarta pomidzy dwa obowizki, które si wylczaj nawzajem. Waha si, tsknota za krajem uderza w ni ze »zdwojon sil«"3. Nie mogla jednak opuci Francji i rodowiska naukowego, w którym wyrosla i dokonala swych epokowych odkry, i to w momencie, gdy ruszyla budowa Instytutu Radowego w Paryu, którego byla inicjatork. W zwizku z tym zmuszona byla odmówi probie rodaków. Wydelegowala jednak do Warszawy swoich dwóch najzdolniejszych asystentów: Jana Kazimierza Danysza i Ludwika Wartensteina, a w listopadzie 1913 roku przybyla sama do Warszawy, aby uczestniczy w uroczystoci otwarcia laboratorium do bada nad promieniotwórczoci, i w wypelnionej po brzegi sali wyglosila na ten temat wyklad. Studiujc, a nastpnie pracujc i yjc we Francji, zacienialy si jej wizi z ludmi i krajem, który stal si jej drug ojczyzn. Pamitajc o pierwszej, identyfikowala si z t drug w sposób naturalny i szczery. Kiedy wybuchla wojna, jej serce wypelnila troska zarówno o Polsk, jak i Francj. Polsk zajli Niemcy pisala do córki Ireny, przebywajcej wraz z mlodsz Ew na wakacjach w Bretanii. Co zostanie tam po ich przejciu? Nic nie wiem co si dzieje z moj rodzin 4 . Nie mogc sluy nieszczsnej mojej ojczynie, zwierzala si Paulowi Langevinowi, skpanej we krwi po przeszlo 100 latach cierpie, postanowilam odda wszystkie sily mojej ojczynie przybranej5. Najwaniejszym obowizkiem kadego obywatela w owym czasie byla pomoc krajowi, stwierdzila w autobiografii, dodajc: Ja sdzilam, e zrobi najlepiej obracajc moj wiedz na uytek spoleczny 6 . Dowiedziawszy si od wybitnego radiologa dr. Henri Béclère'a o nieprzygotowaniu i ogromnych brakach dotyczcych sluby radiologicznej we francuskich szpitalach wojskowych, zaradzenie temu uznala za najwlaciwsze dla ,,pole dzialania". Zdawala sobie doskonale spraw z tego, jak wielk rol mog odgrywa promienie X we wlaciwej lokalizacji pocisków i odlamków przed operacjami E. C u r i e, Maria Curie, Warszawa 1997, s. 291. Ibid., s. 298. 5 S. Q u i n n, ycie Marii Curie, Warszawa 1997, s. 515. 6 M. S k l o d o w s k a-C u r i e, Autobiografia, Lublin 1990, s. 30. chirurgicznymi rannych olnierzy, których liczba w wyniku krwawych zmaga rosla lawinowo. Do dzialania przystpila natychmiast. W cigu kilku godzin, pisze Ewa Curie, robi spis wszystkich aparatów rentgenowskich z wszystkich (wlcznie z jej wlasnym oczywicie) laboratoriów Sorbony. Nastpnie idzie do skladów i ,,rekwiruje" caly w ogóle sprzt zdatny do uytku7. Tak zaopatrzona, wspomina Maria Sklodowska w autobiografii, przystpilam w sierpniu i wrzeniu 1914 r. do organizacji kilku stacji radiologicznych, których zaloga zostala zapewniona dziki personelowi ochotniczemu i moim wskazówkom. Stacje te oddaly wielkie korzyci w czasie bitwy nad Marn 8 . Wprawdzie uczona wspominala podczas swoich wykladów na Sorbonie o promieniach X, ale nie majc praktycznego dowiadczenia w obsludze aparatów rentgenowskich, przeszla szybki kurs anatomii i technik radiologicznych u dr. Béclère`a w szpitalu Saint-Antoine i namówila do tego samego swych kilku kolegów i znajomych z Sorbony: profesorów i inynierów, którzy stanowili ów ochotniczy personel stacji. Zorientowala si rychlo, i spraw najwaniejsz w podjtej przez ni akcji jest szybkie dotarcie z aparatur rentgenowsk do przyfrontowych punktów szpitalnych, w których dokonywano gros operacji. Cala armia francuska dysponowala w tym czasie zaledwie jedn 9 czy te dwiema10 mobilnymi jednostkami radiologicznymi. Aby zapelni t dotkliw luk, Maria z wlaciw sobie energi przystpila do zorganizowania kolumny takich wlanie samochodów radiologicznych. W dziele tym zyskala wsparcie Francuskiego Czerwonego Krzya oraz dotacj pienin od Zwizku Kobiet Francuskich. Wystarczylo to na zakup niewielkiego samochodu dostawczego Renault i szybkie przerobienie go na co w rodzaju ambulansu. Nazwany oficjalnie ,,samochodem E" nie mial z przodu drzwi, zostal pomalowany na regulaminowy szary kolor ze znakiem Czerwonego Krzya i napisem na bokach Serwice Radiologique. Jego silnik napdzal prdnic pozwalajc na uruchomienie aparatu rentgenowskiego, który wraz z innymi akcesoriami potrzebnymi do przewietle znajdowal si w czci zaladunkowej samochodu. Drugi samochód na tego rodzaju pojazd ofiarowal Marii architekt Ewald, a do przeznaczenia dla tych celów swych limuzyn ona sama namówila markiz E. C u r i e, op. cit., s. 299. M. S k l o d o w s ka-C u r i e, op. cit., s. 31. 9 D. B r i a n, Rodzina Curie, Warszawa 2006, s. 159. 10 G. P a l l a r d y, La radiologie médicale pendant la première guerre mundiale, [w:] Les Rayons de la Vie 18951930. Institut Curie, Paris 1998, s. 49. de Ganay i ksiniczk Murat, zapewniajc wlacicielki, i po wojnie odda im samochody, jeli bd jeszcze zdatne do uytku11. Najwaniejsze, i ten pierwszy z uruchomionych przez ni pojazdów rentgenowskich rozpoczl slub ju w sierpniu 1914 roku i, jedc od szpitala do szpitala, obslugiwal rannych z bitewnych pól nad Marn. Tempo realizacji pomyslu bylo wic imponujce. Nie zabraklo wanego glosu wybitnej uczonej w zwizku z glonym echem, jakim odbil si nad Sekwan manifest podpisany przez wielkiego ksicia Mikolaja Mikolajewicza, glównodowodzcego wojskami rosyjskimi, wzywajcy Polaków do walki z Niemcami przy boku Rosji i zapowiadajcy zjednoczenie pod berlem cara trzech czci Polski ,,swobodnej w swej wierze, jzyku i samorzdzie". Cala prawie prasa francuska w licznych artykulach, komentarzach i wypowiedziach wyolbrzymiala znaczenie zapowiedzianej w manifecie autonomii i nie szczdzila pochwal carowi Mikolajowi II, jako, jej zdaniem, rzeczywistemu twórcy proklamacji. W takim te tonie byl utrzymany wstpny artykul pt. Rosja wskrzesza Polsk, który ukazal si 17 sierpnia 1914 roku na lamach paryskiego ,,Le Temps". Jednoczenie redakcja poprosila o wypowied w tej kwestii Mari Curie-Sklodowsk12 . Uznala ona manifest za jedynie ,,pierwszy krok w kierunku rozwizania kwestii tak donioslej, jak jest zjednoczenie Polski", natomiast powiedziala to, o czym nie wspominaly gazety francuskie, i ,,Polacy którzy byli zawsze przyjaciólmi Francji i sluyli jej pomoc, zwracaj si do tego wielkiego kraju republikaskiego i demokratycznego z nadziej ich wsparcia u potg alianckich, aby odwayly si zapewni Polsce wolno i niepodleglo. Te wlanie dwa slowa wolno i niepodleglo mialy uwiadomi czytelnikom francuskim, jakie s rzeczywiste denia i jej i wszystkich Polaków"13. W dniu nastpnym, tj. 18 sierpnia, znalazla te czas, aby uda si w skladzie kilkuosobowej delegacji, zloonej ze znanych nad Sekwan Polaków zaproszonych przez ambasadora Izwolskiego, do ambasady rosyjskiej. Na zapytanie goci polskich o manifest podpisany przez wielkiego ksicia ambasador udzielal odpowiedzi mglistych i dwuznacznych, natomiast zapytany o przyszlo Galicji Wschodniej odpowiedzial wyranie, i zostanie przylczona do Rosji. Wówczas wród delegatów zalegla miertelna cisza, po czym popiesznie opucili oni salony ambasady14 . D. B r i a n, op. cit., s. 160. S. Q u i n n, op. cit., s. 519. 13 W. l a d k o w s k i, Wypowied Marii Curie-Sklodowskiej w paryskim ,,Le Temps" po ogloszeniu manifestu wielkiego ksicia Mikolaja Mikolajewicza, [w:] Hereditas praeteriti. Additamenta archaeologica et historia dedicata Joanni Gurba Octogesimo Anno Nascendi, red. H. Ta r a s, A. Z a k o c i e l n a, Lublin 2009, s. 535537. 14 W. l a d k o w s k i, Opinia publiczna we Francji wobec sprawy polskiej w latach 19141918, Wroclaw 1976, s. 83. Kiedy wród emigracji polskiej we Francji doszlo do polaryzacji stanowisk, Maria Curie-Sklodowska znalazla si wród tych, którzy poparli lini Legionów Polskich i niepodleglociowe denia Józefa Pilsudskiego. Na co dzie pochlanialy j bez reszty sprawy zwizane z organizacj sluby radiologicznej na uytek armii. W swych wysilkach uzyskala (oprócz poprzednio wspierajcych j instytucji) wydatn pomoc ze strony powolanej przez wywodzcego si z krgów Sorbony M. E. Lavisse`a organizacji Patronage de blessés, której uczyniono j dyrektorem technicznym do spraw radiologii. Stowarzyszenie to dysponowalo znacznymi funduszami, dziki czemu, jak stwierdzila w autobiografii: ,,zmontowalam we wlasnym laboratorium i przekazalam armii 20 wozów radiologicznych"15 (inne ródla mówi o 18). Niezalenie od tych niewielkich rónic bylo to olbrzymie osignicie, zwaywszy na to, i cala armia francuska ambulansów takich miala w lutym 1916 roku 4216 . Dziki inicjowanym przez ni i koordynowanym wspólnym wysilkom organizacji, stowarzysze i dziki prywatnym darom zorganizowanych zostalo take okolo 200 stalych, nowych lub znacznie ulepszonych, orodków radiologicznych na obszarze dziala armii francuskiej i belgijskiej oraz w innych rejonach kraju. Z niemalym trudem podczas tych dziala przyszlo jej te pokonywa róne przeszkody stawiane przez biurokracj wojskowej sluby zdrowia i niektórych dowódców, niechtnych wprowadzaniu na przyfrontowych terytoriach przygotowanych przez ni pojazdów radiologicznych. Zostaly one natychmiast zaakceptowane przez olnierzy i w naturalny sposób otrzymaly, mile z pewnoci dla ich twórczyni, miano Les Petites Curies. Te wszystkie osignicia o charakterze organizacyjnym i logistycznym, i co najwaniejsze natychmiast wprowadzane w ycie oraz sprawdzajce si w dzialaniu, wiadczce o wielkoci umyslu uczonej, pracujcej w jake trudnych warunkach wojennych i w nowej dla siebie dziedzinie, nie zaspokoily aktywnej natury Marii Curie-Sklodowskiej. Poczynajc od 1 listopada 1914 roku, rozpoczla osobist slub na jednym z owych ,,Malych Curie". Telegram, dzwonek telefonu zawiadamia j, opisuje barwnie Ewa Curie, e który z polowych szpitali potrzebuje na gwalt aparatu rentgenowskiego. Szybko sprawdziwszy, czy instalacje i dynamo s w porzdku, poleciwszy szoferowi zaopatrzy si w benzyn, pani Curie biegnie do domu, kladzie ciemny plaszcz, mikki okrgly kapelusik, który od dawna stracil ksztalt i barw, zabiera bagae i star torb z óltej skóry, popkan i obdart. Siada obok szofera na miejscu wystawionym na wszystkie wiatry i deszcze i ju dzielny M. S k l o d o w s ka-C u r i e, op. cit., s. 31. G. P a l l a r d y, op. cit., s. 49. samochodzik rusza, jak moe najprdzej (niestety nie przekraczajc nigdy skromnej ,,pidziesitki") w stron Amiens, Verdun, Ypres17. Sama Sklodowska kierunki tych wyjazdów odtwarza szczególowo: Odwiedzilam kilkakrotnie stacje ambulansowe armii pólnocnych i okrgu belgijskiego w Amiens, Calais, Dunkierce, Furnes i Poperinghe. Jedzilam te do Verdun, Nancy, Lunéville, Belfortu, Compiègne i Villers-Cotterets18 . Wszystkie z wymienionych nazw to miejsca, obok których w rónych fazach zmaga toczyly si dlugotrwale i krwawe boje. Wszdzie tam, gdzie bylo trzeba, szybko przygotowywala sprzt radiologiczny i przystpowala do przewietlenia rannych. Nigdy nie zapomn straszliwego wraenia, pisala w autobiografii, jakie odczuwalam na widok takiego pogromu ludzkiego ycia i zdrowia. Aby znienawidzi sam ide wojny, do jest raz zobaczy, co ja widzialam tylekro przez owe lata mczyzn i chlopców przynoszonych do frontowych ambulansów w mieszaninie blota i krwi. Wielu z nich skazanych na rychl mier, wielu innych na cale miesice bólu i cierpie19. Podróowanie wozem radiologicznym i przebywanie w rejonie przyfrontowym w huku dzial i podczas nalotów samolotowych bylo niebezpieczne, ale nie zwaala na to. Bardziej dla dotkliwe byly rozliczne codzienne klopoty: [...] trzeba bylo, wspomina, wynajdywa schronienie dla wozu, szuka mieszkania dla pracowników i zdobywa czci samochodowe. Poniewa brakowalo szoferów, nauczylam si prowadzi auto i jedzilam sama, jeli bylo to konieczne20 . W wielu moich wyprawach towarzyszyla mi starsza córka Irena, która miala wówczas 17 lat, skoczyla ju szkol redni i zaczynala wysze studia na Sorbonie. Poniewa pragnla bardzo sta si poyteczna, skoczyla kurs pielgniarstwa i radiologii, starala si pomaga mi jak najgorliwiej we wszystkich okolicznociach. Pracowala w ambulansach na froncie midzy Furnes a Ypres oraz w Amiens, otrzymujc od zwierzchników wiadectwo rzetelnej pracy, a po ukoczeniu wojny medal21. E. C u r i e, op. cit., s. 303304. M. S k l o d o w s ka-C u r i e, op. cit., s. 32. 19 Ibid., s. 33. 20 Ibidem. 21 Ibid., s. 32. Ryc. 7. Maria Sklodowska-Curie i Piotr Curie z córk Iren (1904). Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 3718671 Wobec poglbiajcego si wraz z uplywem wojennych miesicy braku kadr technicznych obslugujcych aparatur radiologiczn Maria Curie-Sklodowska zaproponowala, aby do funkcji tych przygotowa kobiety. Z jej inicjatywy zostal utworzony w roku 1916 w nowo otwartej Szkole Pielgniarek przy szpitalu im. Edyty Cavell oddzial radiologiczny, w ramach którego skierowano na prowadzone w Instytucie Radowym kursy ogólem 150 pielgniarek. Jedn z wykladowczy byla 18-letnia wówczas Irena Curie. Nasze absolwentki, stwierdzila Maria, po pewnym czasie staly si doskonalymi pracownikami, prawdziwie cenionymi przez Wydzial Zdrowia. W zasadzie przeznaczono je do pomocy lekarzom, okazalo si jednak, e wiele z nich bylo zdolnych do pracy niezalenej22 . Maria Curie-Sklodowska dostarczala te do szpitali rurki i ampulki z otrzymywanej w Instytucie Radowym i przygotowywanej przez ni emanacji radu, któr leczono rannych i chorych. Przewozila je zwykle w wielkim pudle po kapeluszach. Widok tego pudla wród bagay wzbudzal umiech i zdziwienie patrzcych na jej stary i zniszczony kapelusik, jaki nosila, równie opisany przez jej córk Ew23. Jak wyglda bilans przedstawionych tu dokona uczonej w dziedzinie francuskiej radiologii czasu wojny? W dokladnym, statystycznym wymiarze znany jest w odniesieniu do pierwszego pojazdu ,,E". Jego aparatem rentgenowskim zostalo przewietlonych 944 rannych olnierzy 24 . Orientacyjnie natomiast biografowie przyjmuj, i we wszystkich, w liczbie 200, zorganizowanych przez Mari szpitalnych salach rentgenowskich i w 18 czy 20 ruchomych punktach dokonano ogólem przeszlo milion przewietle, co moglo uratowa ycie tysicy ludzi. Jej skuteczna dzialalno, napisal po latach cytowany tu francuski autor, owietlajcy fachowo te kwestie, mobilizowala dobr wol i powszechn szlachetno25. Dla samej Marii Curie-Sklodowskiej jej wojenne lata w slubie Francji byly wanym rozdzialem ycia. Ich opisowi utrzymanemu w suchym, sprawozdawczym stylu, powicila okolo 5 stron, w liczcej niespelna 40 stron autobiografii. Szerzej, z pozycji uczonej na kwestie te spojrzala w napisanej przez siebie ksice o roli rentgenologii podczas wojny, uwypuklajc postpy, jakie wówczas zostaly poczynione w tej dziedzinie wiedzy. Maria Curie-Sklodowska byla take, podobnie jak w pierwszych miesicach wojny, widoczna w niektórych dzialaniach podzielonej ju na dwie zasadnicze (jak w kraju) orientacje polityczne kolonii polskiej w Paryu. Naleala ona do luno zorganizowanej i nielicznej, lecz wplywowej Grupy Polskich Demokratów, a nawet jej przewodzila. Wród jej czlonków znajdowali si uczeni polscy: Jan Danysz i Józef Joteyko, a ze starej emigracji znany powszechnie dr Henryk Gierszyski. Grupa ta weszla w sklad Zjednoczenia Organizacji Demokratycznych Polskich, wród których glówn rol odgrywal kierowany przez dr. Boleslawa Motza Komitet Wolnej Ibid., s. 34. G. P a l l a r d y, op. cit. s. 51. 24 R. R e i d, Maria Curie derrière la légende, Paris 1979, s. 244. 25 G. P a l l a r d y, op. cit., s. 51. Polski. Obóz ten zdecydowanie popieral lini polityczn Józefa Pilsudskiego. Na gruncie paryskim przeciwstawil si w maju 1917 roku planom utworzenia armii polskiej we Francji. Na czele wylonionej z tych kól delegacji stanl Motz, a ,,poprowadzila" j do Ministerstwa Wojny Maria Curie-Sklodowska. Ministrem byl bowiem wówczas Paul Painlevé, znakomity matematyk, jej kolega z Sorbony. Nie bylo go w urzdzie, a zastpujcy go dyrektor pokazal Motzowi gotowy ju projekt dekretu prezydenta Raymonda Poincaré'go powolujcy Armi Polsk, który zostal ogloszony 4 czerwca 1917 roku. Ci, którzy przeciwstawili si jej utworzeniu, stali si obiektem zainteresowania Sluby Wywiadowczej i Bezpieczestwa Narodowego paryskiej Prefektury Policji. W jednej z naplywajcych do tych instytucji informacji stwierdzono, i opozycyjna wobec Armii Polskiej i rekrutacji do niej grupa Polaków penetruje wiele paryskich rodowisk, a jej wplywy sigaj a do Ministerstwa Wojny, gdzie ,,ich protest zostal wsparty przez pani Curie-Sklodowsk, która uyczyla im pomocy dziki swym stosunkom". Wydaje si, i autor mial na myli wczeniejszy epizod dotyczcy uczestnictwa noblistki we wspomnianej ju delegacji 26 . Stanowisko, jakie wówczas zajla wraz z czci emigracji, wynikalo z obaw, i w odpowiedzi na utworzenie armii polskiej we Francji Niemcy mog zmusi Polaków w Królestwie do obowizkowej sluby wojskowej w ich szeregach, co doprowadziloby do walki bratobójczej. Kiedy w lutym 1918 roku powstala, przeciwstawiajc si Komitetowi Narodowemu Polskiemu kierowanemu przez Romana Dmowskiego, Rada Obywatelska Kolonii Polskiej we Francji, zrzeszajca 29 towarzystw, organizacji i instytucji emigracyjnych, a wród nich znalazla si take Grupa polskich Demokratów, Maria Curie-Sklodowska zostala przewodniczc komisji rewizyjnej tego ciala. Wreszcie widzimy j 4 stycznia 1919 roku witajc na dworcu lioskim oficjaln delegacj Naczelnika Pastwa Polskiego, na czele której stal jej szwagier dr Kazimierz Dluski. Byla te wród tych, którzy starali si ulatwi wyslannikom Pilsudskiego nawizanie kontaktów z pras parysk i francuskimi czynnikami rzdowymi. Przypomniane tutaj dokonania Marii Curie-Sklodowskiej i jej postawa w latach I wojny utrwalily na zawsze wielko jej czlowieczego wizerunku zarówno nad Wisl, jak i Sekwan. W. l a d k o w s k i, Agitacja przeciwko armii polskiej we Francji w wietle akt policji francuskiej, [w:] Ojczyzna i wolno. Prace ofiarowane Profesorowi Janowi Ziólkowi w siedemdziesit rocznic urodzin, Lublin 2000, s. 449, 455. RÉSUMÉ L'auteur décrit l'activité de Marie Curie-Sklodowska pendant les quatre dures années de la guerre 19141918. D'une part il nous a montré la grande action de Mme Curie qui a commencé d'utiliser pratiquement les rayons X sur les champs de batailles. C'est elle qui a initié l'installation de services radiologiques au front militaire. Grâce aux voitures radiologiques, nommées les "petites Curie", on a pu faire centaines d'examens radiologiques en France, ainsi qu'en Belgique. Mme Curie avec sa fille Irène ont parcouru avec son propre "petite Curie" les places touchées par la tragédie humaine. Pendant la guerre M. Curie-Sklodowska s'est engagée à la cause polonaise. Elle a favorisé la ligne politique de Józef Pilsudski et elle soutenait les démocrates polonais qui vivaient en France.
Annales UMCS, Historia – de Gruyter
Published: Jan 1, 2011
You can share this free article with as many people as you like with the url below! We hope you enjoy this feature!
Read and print from thousands of top scholarly journals.
Already have an account? Log in
Bookmark this article. You can see your Bookmarks on your DeepDyve Library.
To save an article, log in first, or sign up for a DeepDyve account if you don’t already have one.
Copy and paste the desired citation format or use the link below to download a file formatted for EndNote
Access the full text.
Sign up today, get DeepDyve free for 14 days.
All DeepDyve websites use cookies to improve your online experience. They were placed on your computer when you launched this website. You can change your cookie settings through your browser.